poniedziałek, 27 lipca 2015

#4 Wakacje nad morzem, wyjazd do Niemodlina /K

Hey, hey, hey :). Jak mijają Wam wakacje ? A może już ktoś był gdzieś na jakimś wyjeździe ? Chwalcie się w komentarzach. No to teraz ja trochę opowiem o moim początku wakacji. Jak już wspomniałam w poprzednim poście, jechałam nad morze do miejscowości Łazy. Jestem bardzo zachwycona z pobytu tam. Nasz nocleg znajdował się bardzo blisko morza, a tak dokładniej to może z 200m. Jeśli chodzi o ośrodek, w którym spaliśmy to lekko zadowolona jestem. Co prawda wyglądał ładnie, ale jedynie z zewnątrz. Pokoje na parterze nie były dosyć fajne. Miałam pokój na początku z rodzicami i Kornelką, a po 2 dniach przeniosłam się do cioci, babci, kuzynki i siostry Klaudii. One akurat dostały duży pokój, więc im nie przeszkadzało to, że zajmuję im trochę miejsca. Podczas pobytu nad morzem miałam kontakt z różnymi ludźmi, z różnimy językami obcymi. W tym pensjonacie było rodzeństwo, które mówiło po meksykańsku. Były to wnuki właścicieli, którzy od ponad 15 lat mieszkają w Meksyku. Tak ja wspomniałam w poprzednim poście, 2 lata temu opaliłam się już po pierwszym dniu. No tak ja się mogłam spodziewać, w tym roku spotkało mnie to samo, z czego jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Codziennie rano do mnie należało zrobienie kawy, herbaty. Heh, a potem ktoś musiał to pozmywać, znowu ja. Tak mijały dni.. Niektóre były co prawda nie w humorze. Np taki dzień, w którym moją siostrę poparzyła meduza. Co mnie bardzo zdziwiło, meduzy pływały przy brzegu, było ich pełno, gdzie się nie włożyło nogi tam zaraz była meduza. No to moja siostra z ciekawości zaczęła je łapać, no i akurat złapała taką, która miała takie włoski a wierzchu i ją poparzyła. Jakie były wrażenia tego ? Chwilę ją szczypało, a na drugi dzień miała lekko czerwone. Z tego co nam powiedziała to nie bolało ją to tak bardzo, lekkie szczypanie. Kolejny dzień, w którym nie wszyscy byliśmy uśmiechnięci, to taki, że mój dziadek który był z nami nad morzem pojechał do szpitala.. Okazało się, że dopadła do zakrzepica, i codziennie dostaję po 2/3 zastrzyki w brzuch. A od czego to wynikło ? Mój dziadek bardzo dużo latał samolotami, i to po prostu od tego. 
Zdj z siostrą Kornelką.

Jazda nad morze..

Pierwszy przystanek o godzinie 4, i 1,5 roczne dziecko zachwycone :)

Jakieś zdjęcie z podróży muszę mieć, heh :)

Kolejny przystanek na śniadanko. 

Pierwsze zdjęcie od razu na wejściu na plaże. 

Pierwszy dzień zachodu słońca. 

Stópka Kornelki. 

Meduzy, które pływały na brzegu i poparzyły moją siostrę (to nie akurat ta meduza).

Zachód słońca.

Moja siostra Klaudia.

Haha, bliżej nie dało się podejść ? 

Mój kolejny wyjazd na wakacje odbył się po 2 dniach od przyjazdu znad morza. Wyruszyliśmy wtedy do Sosnówki, do rodziny. Nasi rodzice pojechali już do domu 18.07. A nas zostawili, po czym przedłużyli nam pobyt i my dopiero wróciliśmy do domu 25.07. Bardzo się cieszę, że jednak rodzice nam to przedłużyli. Dlaczego ? A otóż, jest tutaj taka dalsza moja kuzynka Oliwia, w moim wieku. No to idealnie, można pogadać o wszystkim i o niczym, dogadujemy się. Tak samo jest w przypadku mojej siostry, Klaudii. Kolejna nasza kuzynka (siostra Oliwii), która jest w takim samym wieku jak Klaudia (10 lat). Tutaj w Sosnówce jest pięknie, jest to taka mniejsza wieś, gdzie każdy z każdym się zna. A co tutaj jest najlepsze, cała rodzina mieszka obok siebie, siostra obok siostry, świetne. Tutaj w Sosnówce bardzo odpoczęłam, z czego jestem bardzo zadowolona, bo o to chodziło. Każdemu należy się odpoczynek ;)
 A tutaj macie jedno z wielu zdjęć z sesji, przy kolejnych postach może się nimi pochwalę, heh ;)

Co tutaj więcej Wam opowiedzieć ? Mogłabym tak każdy dzień Wam opisać, ale to  by Was pewnie zanudziło, z czego Wam tutaj wszystko skróciłam. Tak ja wspomniałam na początku, piszcie mi w komentarzach o waszych planach, albo gdzie już byliście. Miłych wakacji ;) 

czwartek, 2 lipca 2015

#3- Holidays /K

Cześć wszystkim, dzisiejszy post piszę Wam ja, Karolina :). No to jak sama nazwa mówi, wkroczymy trochę w świat wakacyjny. Odstawmy na te dwa miesiące szkołę, problemy w niej i wszystko co jest z nią związane. Teraz jest czas dla nas- uczniów, byśmy mogli odpocząć i przygotować się powoli do kolejnej klasy, kolejnych rówieśników. Koniec już o szkole, przejdźmy do rzeczy. W tym roku jadę na wakacje nad morze, tak dokładniej to jutro 3.07.2015r. Jadę do miejscowości Łazy. Pierwszy raz tam będę, więc jestem bardzo ciekawa noclegu i sklepów, które obok niego się będą znajdowały. Ostatni raz nad morzem byłam 2 lata temu, wróciłam zachwycona. Wtedy byłam w Ustroniu Morskim. Po pierwszym dniu byłam już świetnie opalona, nie narzekałam. No cóż, miejmy nadzieję, że i w tym roku będę miała tak samo, no i że się nie przypalę, heh :). Jak to każda nastoletnia dziewczyna, pakuję się naprzód. Wolę powoli przygotowywać naprzód, niż potem na ostatnią chwilę biegać po domu i krzyczeć, gdzie jest moja bluzka albo cokolwiek. Razem z moją mamą zaplanowałyśmy co, która pakuję. No to tutaj takiego wielkiego `szumu` nie będzie, że cokolwiek zostało nie zabrane. Nad morze pojedziemy ok 6/7 godzin. Ubolewam jedynie nad tym, że będziemy mieli jakiś godzinny postój, ze względu na moją siostrę 1,5 roczną. Ona nie lubi zbytnio jeździć w dłuższe trasy, niestety. Jadę nad morze na tydzień, więc wracam 10. No i 11 odpoczywam, a 12 już ruszam dalej. Tym razem w przeciwną stronę. Jadę do Sosnówki, do takiej rodziny, troszkę dalszej. Będę tam  ok 5 dni, ale mój dziadek nadal chce być tam cały tydzień. No dziadek akurat przyjechał z USA na 1.5 miesiąca, więc chcę zobaczyć swoją rodzinę. Mam nadzieję, że zdjęć zrobię w miarę dużo nad morzem, i w Sosnówce. A jeśli mowa już o zdjęciach, to ostatnio byłam sobie w lesie z siostrą (10lat), Tatą i Dziadkiem. Pozbieraliśmy jagody, po czym ja poprosiłam o parę zdjęć by mi zrobili. Haha moja siostra to w ogóle nie umie zrobić mi dokładnego zdjęcia. Ale nie narzekam, zrobiła mi jedno, które jej nawet wyszło i mi się podoba :).
To zdjęcie podoba mi się najbardziej, które zrobiła mi moja siostra.
Tutaj razem z siostrą Klaudią. 
Mam nadzieję, że zdjęcia się podobają, a post sprawił, iż te parę minut pomyśleliście o swoich wakacjach. No to ja już Wam powiedziałam, gdzie ja jadę. Teraz Wy napiszcie w komentarzach o swoich zamiarach na wakacje, o swoich planach. Podajcie nam linka w komentarzu, a my na pewno do Was wpadniemy. No to miłego odpoczynku. 
/Karolina